X-Men: Przeszłość, która nadejdzie Cały Film Online PL
- 7.5
- 9
- 19441
- Przygodowy
- Akcja
- Sci-Fi
- 2014
- 2g 11m
Za dużo reklam? Zarejestruj się i wypróbuj nasze konto premium - Zarejestruj się
Za dużo reklam? Zarejestruj się i wypróbuj nasze konto premium - Zarejestruj się
W przyszłości mutanci są prześladowani przez Strażników. Profesor X (Patrick Stewart) i Magneto (Ian McKellen) planują przesłać świadomość Wolverine'a (Hugh Jackman) do jego młodego ciała w 1973 roku, by zapobiec zabójstwu doktora Traska (Peter Dinklage) przez Mystique (Jennifer Lawrence). Logan musi przekonać młodego Charlesa Xaviera (James McAvoy) do współpracy z uwięzionym Erikiem Lehnsherrem (Michael Fassbender), by zmienić bieg historii.
Hej, fani mutacji i wybuchowych efektów specjalnych! Jeśli szukacie całego filmu online z lektorem PL, który połączy wasze ulubione pokolenia X-Menów, to trafiliście idealnie. "X-Men: Przeszłość, która nadejdzie" z 2014 roku to nie tylko festiwal teleportacji Wolverine’a, ale też film, który… no dobra, właściwie to głównie festiwal Wolverine’a. 😉 A gdzie obejrzeć go za darmo z napisami lub lektorem? Już tłumaczę!
Pamiętacie te momenty, gdy Hugh Jackman przebija pazurami kolejnego Sentinela? Alto Michael Fassbender jako młody Magneto, który wygląda, jakby właśnie wyszedł z okładki Vogue? Ten film to must-watch dla fanów gatunku sci-fi i akcji. Fabuła? Proste: podróż w czasie, ratowanie świata i walka o przyszłość, w której… no cóż, wszyscy i tak wiemy, że Wolverine przeżyje. Chodzi o emocje!
Ciekawostka | Szczegóły | Dlaczego to ważne? |
---|---|---|
Scena stadionu | Kręcona przez 2 tygodnie z użyciem 3000 kostiumów! | Najdroższa scena w historii serii X-Men |
Elliot Page vs. Jennifer Lawrence | W prawdziwym życiu przyjaciele, na planie – rywalki | Ich chemistry widać w każdej kłótni |
"Fastball Special" | Nakręcono go jednym ujęciem – bez CGI! | Hołd dla komiksowego pierwowzoru |
Okej, czas na konkrety. Szukasz całego filmu za darmo z lektorem PL? U nas znajdziesz go w jakości HD, z napisami lub dubbingiem – wybór należy do ciebie. Nie musisz szukać po cda, zalukaj czy ekino. Wystarczy kliknąć play i… gotowe. FYI, nasz odtwarzacz nie crashuje po 10 minutach – testowane na Colossusie! 😎
Spór stary jak sama seria X-Men. Jeśli wolisz lektora PL, by śledzić akcję bez czytania – nasz odtwarzacz ma opcję jednego kliknięcia. A jeśli jesteś purystą i wolisz oryginalne głosy Fassbendera i Nicholasa Houlta – włącz napisy. Pro tip: unikaj oglądania bez dźwięku, chyba że chcesz poczuć się jak profesor X po utracie mocy. 😜
Czy warto w 2024 roku oglądać "X-Men: Przeszłość, która nadejdzie"? Tak, jak najbardziej – to wciąż jedna z lepszych części franczyzy, która łączy stare i nowe pokolenia mutantów. A gdzie zobaczyć cały film online? No cóż… chyba już wiesz, gdzie mamy swój player. Klikaj, rozsiądź się wygodnie i pamiętaj: Sentinele nie odpoczywają, więc ty też nie przerywaj oglądania!
Komentarze
9Recenzje
7W końcu trafiłem na dobry portal, polecam każdemu stronke
X-Men: Przeszłość, która nadejdzie to mistrzowskie połączenie akcji i emocji! Efekty specjalne zapierają dech, a podróż w czasie dodaje niesamowitej głębi fabularnej. Hugh Jackman jak zawsze fenomenalny, a Jennifer Lawrence pokazuje klasę. I co najlepsze? Film można obejrzeć za darmo na tej stronie – polecam każdemu!
jednak można jeszcze trafić na coś godnego uwagi w tych internetach :DxD dzięki Pany!
Niespodzianka! Spodziewałem się kolejnej przeciętnej części X-Men, a dostałem rollercoaster wrażeń. McAvoy i Fassbender tworzą niesamowity duet, a scena w Pentagonu to majstersztyk. Dzięki tej stronie obejrzałem za darmo i nawet reklamy nie przeszkadzały. Warto!
ludzie, wystarczy się zalogować! A film bardzo fajny, takie dosyć świeże spojrzenie na sprawę
już myślałem, że to fejur, a jednak można tu znaleźć cały film online. Jak komuś coś nie działa, polecam pisać do nich na support
Początkowo byłem z rezerwą nastawiony, ale po użyciu tego linku z filmiku nabrałem zaufania do autora oraz tego serwisu
chyba najlepsza strona z filmami online teraz!
koks
**Rok premiery** 2014 **Reżyseria** Bryan Singer **Scenariusz** Simon Kinberg **Obsada** Hugh Jackman, James McAvoy, Michael Fassbender, Jennifer Lawrence, Peter Dinklage, Ellen Page **X-Men: Days of Future Past** (ocena: 4++) **Fabuła** – W dystopijnej przyszłości (2023) mutanci są niemal wyniszczeni przez roboty Sentinel. Ostatni ocalali wysyłają Wolverine’a (Jackman) w przeszłość (1973), by zapobiec zabójstwu twórcy Sentinel, Bolivara Traska (Dinklage) przez Mystique (Lawrence). Wolverine musi przekonać młodego Charlesa Xaviera (McAvoy) i Magneto (Fassbender) do współpracy. Film ma świetne otwarcie (atak Sentinel), ale potem momentami zwalnia. Postacie z przyszłości (jak Halle Berry) mają epizodyczne role. Najlepsze sceny to te z Quicksilverem (Evan Peters) – jego ucieczka z Pentagonu to highlight. Brakuje silnego antagonisty (Trask jest nudny), ale Sentinle są przerażające. McAvoy świetny jako Xavier. Wątki czasowe są skomplikowane, ale film dobrze sobie radzi. Muzyka i efekty na poziomie. **Podsumowanie** – Bardzo dobry film X-Men, choć nie pozbawiony wad. W rankingu superbohaterów 2014 za 'Kapitanem Ameryka: Zimowy Żołnierz'.
Nie tak dobry jak poprzednie filmy o X-Men, ale jest w porządku... Jennifer Lawrence nawet nie zbliża się do poziomu Rebeccy Romijn. Michael Fassbender i James McAvoy również są daleko od swoich starszych wersji granych przez Iana McKellena i Patricka Stewarta, ale reszta oryginalnej obsady z filmów z lat 2000 jest świetna, jak zawsze.
To dobry i bardzo przyjemny film, co było dla mnie nieco zaskakujące, ponieważ generalnie uważam, że podróże w czasie są jak włożenie stopy w coś brudnego i śmierdzącego. Prawie zawsze psują film w jakiś sposób. Ten nie jest pozbawiony wad, ale udało mu się uniknąć całkowitej porażki. Początkowe sceny są rzeczywiście imponujące, rzucając widza w apokaliptyczną przyszłość, gdzie mutanci i ludzie są łapani przez sentinele. Nie mogłem nie myśleć o Terminatorze podczas tych scen. Może nie bardzo oryginalne, ale mroczne otwarcie nie było tym, czego spodziewałbym się po filmie o X-Men. Niestety, zaraz potem wchodzimy w podróż w czasie, gdy wysyłają Wolverine'a do 1973 roku. To oczywiście okazja, by ponownie opowiedzieć historię polowania na mutantów, którą widzieliśmy już tyle razy. Główny przeciwnik się zmienia, ale ogólny pomysł pozostaje ten sam, a argumenty za tropieniem mutantów są tak samo absurdalne jak zawsze. Szczerze mówiąc, ten motyw jest już trochę prześmiany i nudny. Na szczęście historia jest dość dobrze zrealizowana. Scena, w której Wolverine budzi się i rozprawia z trzema bandytami, jest całkiem zabawna. Standardowe rzeczy, ale jednak śmieszne. Część, w której odzyskują Magneto, jest całkiem dobra, a scena w Pentagonie, gdzie strażnicy i wszystko inne jest „zamrożone”, podczas gdy Maximoff spokojnie chodzi i przestawia rzeczy, jest naprawdę przezabawna. Nie podobał mi się tani zwrot akcji, gdy Magneto postanawia oszaleć i wszystko zepsuć, gdy byli już blisko odzyskania Mystique. Mogli poświęcić więcej czasu na wymyślenie lepszego sposobu na poprowadzenie historii. Głupie zachowanie Wolverine'a, który w tym samym czasie ma atak, tylko zwiększyło moją irytację. To główny powód, dla którego nie daję temu filmowi najwyższej oceny. Poza tą sceną film jest bardzo dobrze zrealizowanym filmem superbohaterowskim z mnóstwem efektów specjalnych. Owszem, jest też dość przewidywalny, ale większość ludzi, w tym ja, ogląda te filmy głównie dla efektów. Dopóki fabuła nie jest kompletnie głupia, może przejść. Podróże w czasie. Muszę trochę ponarzekać. Nie lubię ich w filmach, ponieważ zbyt wiele rzeczy się nie zgadza. W tym filmie nie jest najgorzej, a sam aspekt podróży w czasie jest trzymany z dala od akcji. Wolverine wraca w czasie, robi swoje z dużą ilością akcji i ratuje sytuację. Dialogi często wracają do „jestem z przyszłości”, ale nie więcej. Jednak jedna rzecz strasznie mnie irytuje. Wolverine wpływa na wiele wydarzeń w przeszłości, ale w przyszłości nic się nie zmienia aż do jednego wydarzenia na końcu filmu. Wtedy wszystko się zmienia i jest happy end. To właśnie taki nonsens wynika z podróży w czasie w filmach. Podsumowując, to bardzo przyjemny film. Bez tego głupiego zwrotu akcji w środku dostałby 9 lub 10 gwiazdek.
Ok... Lubię wszystkie filmy o X-Men oprócz ostatniego. Logan. To było okropne. Za ten daję 8 na 10.
Skupia się na najlepszych postaciach i ciekawej historii. X-Men: Przeszłość, która nadejdzie zaczyna się w apokaliptycznej przyszłości, gdzie mutanci są wyniszczani przez Sentinele, roboty stworzone przez rząd. X-Men i Magneto decydują się wysłać świadomość Wolverine'a z powrotem do jego ciała w 1973 roku, aby zapobiec zdobyciu przez Sentinele mocy zabijania mutantów. To jeden z najlepszych filmów o X-Men dzięki interesującej fabule i skupieniu na najciekawszych postaciach. Wolverine (Hugh Jackman) od dawna jest główną postacią X-Men, więc nie można się pomylić, stawiając go w centrum. James McAvoy i Patrick Stewart są doskonali jako Profesor X, podobnie jak Michael Fassbender jako młody Magneto, Jennifer Lawrence jako Mystique i Evan Peters jako Quicksilver w małej, ale bardzo zabawnej roli. Nicholas Hoult jako Beast zasługuje na wyróżnienie, a Bingbing Fan jest godna uwagi jako Blink, szczególnie dzięki swojej oszałamiającej urodzie. Fabuła jest skomplikowana, ale łatwa do śledzenia, jeśli zna się historię serii. Film jest wciągający. Ma pewność siebie, by zwolnić i być refleksyjnym, jednocześnie dostarczając wymaganych emocji i nie zapominając o rozrywce. Na przykład kreatywny i zabawny sposób, w jaki Quicksilver rozprawia się ze strażnikami w Pentagonie, co jest jedną z najlepszych scen filmu. Podoba mi się również sposób, w jaki pokazano potężne moce Magneto (zobaczycie, o co chodzi). Film trwa 2 godziny i 11 minut i został nakręcony w Québecu w Kanadzie. OCENA: A
W najlepszym duchu Terminatora X-Men dochodzą do wniosku, że najlepszym sposobem na zabezpieczenie przyszłości jest wysłanie Wolverine'a (Hugh Jackman) w przeszłość, aby powstrzymać historię przed doprowadzeniem do zagłady zarówno ludzi, jak i mutantów. Dlaczego? Ponieważ zdają sobie sprawę, że współczesna nauka, która stworzyła niepowstrzymane roboty Sentinele, jest w stanie zniszczyć wszystko na swojej drodze, a ich walka między sobą tylko przyspieszy ich zagładę. Zadaniem Wolverine'a jest przekonanie wersji Mystique (Jennifer Lawrence) z 1973 roku, na której DNA oparte są te metalowe stworzenia, do współpracy – co nie będzie łatwe. Zwłaszcza że nie wie, że jest kluczowym źródłem ich genetyki. To zdecydowanie najlepsza część serii. Połączenie nowej i starej obsady dostarcza najlepszą, najbogatszą historię w efektywny i rozrywkowy sposób. Wolverine prowadzi, ale inne postacie też mają okazję zabłysnąć, użyć swoich mocy, mieć odrobinę romansu i ogólnie utrzymać tempo 2,5-godzinnej przygody. Oszczędzono nam wielu powtarzających się scen walki, efekty wizualne są żywe i dynamiczne, a finał oferuje trochę refleksji wśród chaosu i zamętu. Świetnie ogląda się to na dużym ekranie, a solidna gra aktorów (nieco zmarginalizowanych) sprawia, że warto to zobaczyć.
X-Men: Przeszłość, która nadejdzie wykorzystuje podróże w czasie, by połączyć rozległe uniwersum i różne obsady w jedną z najpotężniejszych i najbardziej rozrywkowych superbohaterskich epopei. Days of Future Past był szczytowym osiągnięciem serii X-Men od 20th Century Fox. Pięknie łączy oryginalną obsadę z obsadą z First Class w jednej z najlepszych historii komiksowych o X-Men. Fabuła od początku wydaje się pilna i pełna wysokich stawek, ze zniszczonym światem i małą grupą mutantów walczących o przetrwanie i próbujących zapobiec tej apokaliptycznej przyszłości. Wątek podróży w czasie pozwala Hugh Jackmanowi na interakcję z McAvoyem i młodymi X-Men, a także na powrót starszej obsady i poprawienie błędów przeszłości serii. Quicksilver Evana Petersa oferuje jedne z najlepszych scen filmu – śmiesznych, ale technicznie oszałamiających. Powrót Stewarta i McKellena oraz kontrast ich ról z McAvoyem i Fassbenderem był niesamowity. Wśród wysokich lotów jak X2 i First Class oraz rozczarowań jak Ostatni bastion i Mroczny Feniks, Days of Future Past wyróżnia się jako najlepszy film o X-Men i jeden z najlepszych filmów komiksowych wszech czasów.