Władca Pierścieni: Drużyna Pierścienia Cały Film Online PL
- 8.4
- 12
- 24937
- Przygodowy
- Fantasy
- Akcja
- 2002
- 2g 59m
Za dużo reklam? Zarejestruj się i wypróbuj nasze konto premium - Zarejestruj się
Za dużo reklam? Zarejestruj się i wypróbuj nasze konto premium - Zarejestruj się
Frodo Baggins, hobbit, otrzymuje Jedyny Pierścień – narzędzie władzy Saurona. By go zniszczyć, wyrusza z drużyną do Mordoru. Towarzyszą mu Gandalf, Aragorn, Legolas, Gimli i inni. Podróż pełna niebezpieczeństw: walki z orkami, zdrada Golluma, próby charakterów. Pierwsza część trylogii Tolkiena wprowadza w świat Śródziemia, gdzie przyjaźń i poświęcenie stawiają czoła mrocznej potędze.
Czy pamiętasz ten dreszcz emocji, gdy Frodo po raz pierwszy wyrusza z Shire, a Howard Shore podkręca muzykę? No właśnie! "Władca Pierścieni: Drużyna Pierścienia" to nie tylko film – to epickie przeżycie, które warto przeżyć ponownie (albo wreszcie nadrobić, jeśli jesteś jednym z tych dziwnych ludzi, którzy jeszcze go nie widzieli 😉). A dobrą wiadomość masz tuż tuż: cały film online z lektorem PL czeka na Ciebie w jednym miejscu. Ale od początku!
Peter Jackson w 2002 r. wysłał nas w podróż, która zmieniła kino fantasy na zawsze. Mrożący krew w żyłach Nazgûl, uroczy hobbici, Aragorn z brodą godną króla… I ten pierścień! Film zgarnął 4 Oscary, a fani do dziś cytują dialogi. A jeśli zastanawiasz się, gdzie obejrzeć cały film za darmo z polskim lektorem – spokojnie, zaraz wszystko wyjaśnię.
| Szaleństwo na planie | Cyfrowe ciekawostki | Podróż w tle |
|---|---|---|
| Viggo Mortensen (Aragorn) złamał palec u nogi podczas kopnięcia hełmu orka – ten krzyk w scenie to autentyk! | Andy Serkis jako Gollum nagrywał sceny… w kombinezonie kąpielowym. Bez CGI wyglądał jak zakłopotany plażowicz. | Wszystkie lokacje kręcono w Nowej Zelandii. Jeśli masz ochotę na wycieczkę, mapa Śródziemia czeka! |
Okej, czas na konkrety. Szukasz całego filmu online za darmo z napisami lub lektorem PL? U nas znajdziesz go w jakości HD, bez irytujących reklam przeryjących walkę z cave trawlem. Wystarczy kliknąć play w naszym odtwarzaczu – nie musisz się nawet rejestrować! FYI, niektórzy szukają go na CDA czy Zalukaj, ale po co tracić czas na przeszukiwanie pół internetu?
Nawet jeśli zwykle unikasz fantasy, ta produkcja Cię wciągnie. Mamy tu:
Gotowy na 3 godziny magii? Cały film z lektorem PL czeka na Ciebie w naszym playerze. A jeśli wolisz napisy – też je znajdziesz. I pamiętaj: ten film to dopiero początek trylogii. Po seansie pewnie od razu zapragniesz obejść całe Śródziemie… Ale to już temat na kolejny artykuł. 😉
Komentarze
12Recenzje
9Jest spoko, ale bez fajerwerku!
Niesamowita podróż przez Śródziemie! Efekty specjalne nadal robią wrażenie, a aktorzy oddają ducha książki. Przy okazji – obejrzałem za darmo na tej stronie i streaming działał bez zarzutu. Polecam!
Klasyka fantasy, która nigdy się nie starzeje. Gandalf, Aragorn, Froddo – każda postać to majstersztyk. Szkoda, że dziś mało kto robi takie epickie produkcje. PS. Dzięki za darmowy seans!
czasami lagowało momentami, ale i tak wolę te strone niż Netflixa :D dzięki za wrzutę!
ej, serio, wystarczy się zalogować! A film bardzo fajny, takie dosyć świeże spojrzenie na sprawę
Miałam 10 lat, gdy pierwszy raz zobaczyłam ten film. Dziś, po latach, znów urzekł mnie magią i emocjami. A scena w Morii? Mistrzostwo! (I tak, ogląda się świetnie nawet za free – sprawdźcie sami).
Peter Jackson stworzył arcydzieło: balans między akcją a narracją, świetne dialogi i muzyka, która dreszczy wywołuje. Dla mnie 10/10. A jeśli nie wierzycie – obejrzyjcie sami, strona ma go w ofercie bez opłat.
Za dużo hype’u się zrobiło w koło tego filmu, spodziewałem się więcej emocji
XD dla was, co nie czaicie jak oglądać i tylko potrafia narzekac
rzeczywiście strona zajebista, jak i sam film spoko :)
Mega świetny
Już bym chyba wolał trudne sprawy sobie wlaczyc
*Władca Pierścieni: Drużyna Pierścienia* to początek najlepszej epickiej trylogii fantasy w historii kina. Trzy godziny mijają niepostrzeżenie, pozostawiając głód na kolejne części. Świat Tolkiena ożywiony został z rozmachem: od przerażających goblinów po zapierające dech ujęcia kamerą (np. przelot nad Isengardem). Scenariusz poprawia nawet niektóre słabości książki (np. większa rola Arwen). Choć momentami film jest przydługi (wizyty u elfów), emocjonalna gra Viggo Mortensena i Iana McKellena wynosi go ponad przeciętność. Werdykt: 5/5 – arcydzieło gatunku.
Epicki, wciągający i po prostu świetny film. To prawdziwa sztuka.
Przygodowe/fantastyczne dzieło Tolkiena WYGLĄDA i BRZMI fantastycznie, ale nie jest pozbawione wad. WYDANA W 2001 roku i wyreżyserowana przez Petera Jacksona „Władca Pierścieni: Drużyna Pierścienia” adaptuje pierwszą część popularnej trylogii fantasy J.R.R. Tolkiena o przygodach w Śródziemiu. Historia zaczyna się w ojczyźnie Hobbitów (niewinnych, drobnych humanoidów), gdzie Frodo (Elijah Wood) otrzymuje od szlachetnego czarodzieja Gandalfa (Ian McKellen) polecenie szybkiego opuszczenia Shire z potężnym Jedynym Pierścieniem. Gandalf i Frodo później dołączają do siedmiu innych osób, tworząc tytułową „Drużynę Pierścienia”, aby zabrać pierścień w jedyne miejsce, gdzie może zostać zniszczony – do ognia Góry Przeznaczenia w Mordorze. Reszta głównej obsady obejmuje Seana Astina (Sam), Viggo Mortensena (Aragorn), Seana Beana (Boromir), Christophera Lee (Saruman), Orlando Blooma (Legolas), Johna Rhys-Daviesa (Gimli) i Hugo Weavinga (Elrond). Ten trwający trzy godziny film fantasy oferuje różnorodną obsadę barwnych postaci, malownicze istoty i lokacje, momenty autentycznego zachwytu, mroczne stwory, wysoką przygodę, thrillingową brutalną akcję, wspaniałą ścieżkę dźwiękową, majestatyczne plenery (lasy, góry, rzeki itp.) oraz cudowne scenografie CGI. Film WYGLĄDA i BRZMI tak świetnie, że grzechem byłoby dać mu niższą ocenę. Są jednak problemy, przynajmniej dla tych, którzy nie są zagorzałymi fanami Tolkiena. Po pierwsze, początek jest obciążony zbyt długim i zagmatwanym prologiem, nie mówiąc już o niepotrzebnym. Większość można było przekazać później poprzez retrospekcje, co zresztą częściowo zrobiono. Po drugie, fabuła wiecznie buduje napięcie. Po trzecie, poza może Frodo i Gandalfem, postacie są płytkie i nie obchodziło mnie zbytnio, co się z nimi stanie. Po czwarte, główni bohaterowie poważnie ranieni, a reszta wyrażająca melodramatyczne zaniepokojenie, staje się redundantne. Po piąte, w głównej obsadzie są tylko dwie kobiety (Liv Tyler jako Arwen, pół-elfia księżniczka, i Cate Blanchett jako Galadriel, królewska elfka); niestety, ich role to niewiele więcej niż glorified cameos. „Mythica: A Quest for Heroes” (2014) kosztował MNIEJ NIŻ 100 000 $, co jest ułamkiem 93 milionów $ wydanych na ten blockbuster, a twórcy wiedzieli, że trzeba uwzględnić kilka prominentnych kobiet jako kluczowych protagonistów. Mimo tych wad „Drużyna Pierścienia” jest najlepsza z trylogii i obowiązkowa dla miłośników fantasy/przygody, zwłaszcza fanów Tolkiena. FILM TRWA 2 godziny 58 minut i był kręcony w Nowej Zelandii. OCENA: B/B- (6.5/10)
Ogólnie daję cztery gwiazdki. Nie pięć, bo niektóre zmiany mocno irytują mnie jako długoletniego fana Tolkiena, ale solidna czwórka. Obsada, na początek, była genialna. Sean Astin był absolutnie idealnym wyborem dla Sama i świetnie ożywił tę postać. Naprawdę BYŁ Samem w tej roli. Zawsze lubiłem jego grę, ale tu pokazał, jaki jest utalentowany. Po prostu niesamowite. Elijah Wood doskonale zagrał Froda, a jego ekspresyjne oczy dodawały głębi emocjom postaci. Billy Boyd i Dominic Monaghan świetnie oddali pozostałych hobbitów. Viggo Mortensen, oczywiście, był znakomity. Zawsze dobry, i choć nigdy nie widziałem go jako Aragorna, spełnił oczekiwania. John Rhys-Davies dał nam wymarzonego Gimliego. Fenomenalny aktor. Orlando Bloom przekonująco zagrał Legolasa. Sean Bean jako Boromir był wybitny. Ian McKellen jako Gandalf – castingowcy trafili w dziesiątkę. Reszta obsady też dobra. Sceneria Nowej Zelandii – zapierająca dech. Setki idealnie oddające klimat Śródziemia. Jedyny problem – niektóre zmiany względem książki. Pominięcie ważnych fragmentów, np. sceny z rzeką i Arwen. Mimo to, film jest świetnie zrobiony i choć niektóre rzeczy drażnią, seria będzie oglądana wiele razy. Klasyka, którą warto kolekcjonować.
Straciłem liczbę, ile razy widziałem „Drużynę Pierścienia”, ale wciąż fantastyczny po latach. Epicki na każdym poziomie, po prostu znakomity. Czas 3,5 godziny mija błyskawicznie. Obejrzę „Dwie Wieże” dziś lub jutro, a potem „Powrót Króla”. **4.75/5**
Cóż, nie czytaj tej recenzji, jeśli jesteś prawdziwym fanem fantasy, bo ja nim nie jestem. Lubię ten film i oglądałem go kilka razy, ale generalnie mało konsumuję fantasy. Nie przebrnąłem przez „Grę o Tron” przez przemoc. Oglądałem „Drużynę Pierścienia” jako widz, nie fan, i podobało mi się. Skomplikowana fabuła trzymała się kupy, sceneria zapierała dech. Przemoc, ale bez przesady. Role kobiet-elfów rozbudowane – słusznie, bo w oryginale kobiety głównie podają mięso. Drażniła mnie niezniszczalność bohaterów jak Aragorn, rozganiający hordy orków. Nie porównuję do książki – czytałem dawno. Warto obejrzeć, choć fani mogą się nie zgodzić, ale to pewnie najlepsza adaptacja. Jeśli jesteś wśród 12%, którzy nie widzieli – spróbuj.
Wspaniały! Świetny początek serii. „Władca Pierścieni” to kolejna seria, do której dołączyłem z opóźnieniem… prawie 20 lat po premierze. „Drużyna Pierścienia” jest zachwycająca. Nie spodziewałem się, że 3-godzinny film może mieć tak idealne tempo – czas leciał. Uwielbiam ścieżkę dźwiękową – kluczowy element. Obsada znakomita: Elijah Wood jako Frodo, Viggo Mortensen jako Aragorn. Orlando Bloom, Ian McKellen, Sean Bean, Liv Tyler – wszyscy świetni. Efekty wizualne i kostiumy nadal imponują. Nie mogę doczekać się sequeli, prequeli i nadchodzącego serialu.
Ten film może być doskonały. Opierając się na świecie Tolkiena, widzimy hobbitów – najmniej prawdopodobnych bohaterów, istoty podobne do ludzi, oddające się przyjemnościom. W tym samym świecie są potężniejsze istoty: elfy, czarodzieje (dobrzy), orkowie, trolle (źli), krasnoludy i ludzie (pomiędzy). Sauron – ucieleśnienie zła. Wierna adaptacja książki, ulepszona. Pominięto np. Toma Bombadila, reprezentującego aryjską supremację. Film zaczyna się epickim prologiem, potem sielski Shire. Czterej hobbici wyruszają z misją z czarodziejem, elfem, krasnoludem i ludźmi. Reżyseria oszałamiająca, motywacje lepiej wyjaśnione niż w książce. Arcydzieło.
Teraz, gdy kina w UK otwierają się, to trzeci film na wielkim ekranie – i jest świetny. Podziw dla wyobraźni Tolkiena i Petera Jacksona. Accenty czasem przesadzone („Arrragorrrn”), ale uczta dla zmysłów. Hobbit Bilbo (Ian Holm) zostawia pierścień Frodo (Elijah Wood). Gandalf (Ian McKellen) rozpoznaje pierścień zła. Frodo i Sam (Sean Astin) uciekają, spotykają „Strażnika” (Viggo Mortensen). Pierwsza część trylogii śledzi ich drogę do Rivendell, a potem misję zniszczenia pierścienia w Mount Doom. Efekty i charakteryzacja znakomicie budują napięcie. Najsłabsza z trzech części (wolny początek), ale wciół znakomita. John Rhys-Davies, Orlando Bloom, Sean Bean – wszyscy świetni. Muzyka Howarda Shore’a genialna. Film należy oglądać w kinie – telewizja nie oddaje skali.