Interstellar Cały Film Online PL
- 8.5
- 11
- 20524
- Przygodowy
- Dramat
- Sci-Fi
- 2014
- 2g 49m
Za dużo reklam? Zarejestruj się i wypróbuj nasze konto premium - Zarejestruj się
Za dużo reklam? Zarejestruj się i wypróbuj nasze konto premium - Zarejestruj się
Ziemia przyszłości. Ludzkość walczy z suszą i zagładą. Naukowcy znajdują sposób na podróże międzygwiezdne. Grupa astronautów, pod dowództwem byłego pilota NASA Coopera, wyrusza odnaleźć nowy dom dla gatunku ludzkiego poza Układem Słonecznym.
Czy pamiętasz ten dreszcz emocji, gdy po raz pierwszy zobaczyłeś „Interstellar”? Ten film Christophera Nolana to nie tylko kosmiczna podróż, ale i emocjonalny rollercoaster. A dobrą wiadomość masz już teraz: cały film online z lektorem PL czeka na Ciebie u nas! Nie musisz szukać „gdzie obejrzeć za darmo” – wystarczy kliknąć play. ;)
Rok 2014, Ziemia umiera, a grupa astronautów (w tym Matthew McConaughey i Anne Hathaway) szuka nowego domu dla ludzkości. Brzmi jak typowe Sci-Fi? Ależ skąd! Nolan miesza tu naukową precyzję (czujesz się jak na wykładzie z fizyki kwantowej!) z ojcostwem, miłością i… piątą wymiarową półką. I tak, płakałeś przy tym filmie. Wszyscy płakaliśmy.
Nie będziemy owijać w bawełnę: szukasz „Interstellar cały film za darmo” z napisami lub lektorem? Mamy to! Nasz player działa płynnie nawet przy słabym łączu (testowane na wiejskim Wi-Fi u cioci Zosi). Nie musisz przeglądać 15 stron typu cda, zalukaj czy ekino – klikasz tutaj i lecisz w kosmos. Prościej niż wyjaśnić teorię względności Einsteina!
Nauka vs. Fikcja | Szaleństwa Aktorów | Dźwięk, który Cię zaskoczy |
---|---|---|
Czarna dziura w filmie to CGI oparte na równaniach noblisty Kipa Thorne'a! | McConaughey schudł 20 kg dla roli – mówimy o poświęceniu! | Scena dokowania? Dźwięk skradziono… z zegarka Hansa Zimmera! |
Poza McConaugheyem i Hathaway, w filmie znajdziesz m.in.:
Nie zwlekaj – „Interstellar” cały film online czeka! Lektor PL, napisy, brak reklam co 5 minut… Czego chcieć więcej? Aha, popcornu. Tego sam sobie załatw. ;) Klikaj play i pamiętaj: „Nie opuszczaj mnie, Murph!”
Komentarze
11Recenzje
17o jak dobrze, że można na was liczyć, nie żałuję wydanego sianka, polecam
Interstellar to nie tylko film, to przeżycie na poziomie duszy! Efekty specjalne zapierają dech, a muzyka Hansa Zimmera przenosi w inny wymiar. Obejrzałam za darmo na Kinostrze.pl i czuję, że muszę to powtórzyć. Nolan jak zwykle nie zawiódł!
Na początku byłem sceptycznie nastawiony, ale po kliknięciu tego linku z filmiku nabrałem zaufania do autora oraz tej strony
Już myślałem, że stronka fejur, ale trzeba tylko się zarejestrowac
Fagata wykorzystała Stuu na hajsy jc przypominam
Wciąga od pierwszej sceny, oceniam na 10/10
Film łączy naukę z metafizyką w sposób, który zmusza do myślenia. Scena z czarną dziurą i piątym wymiarem to arcydzieło. Choć niektórzy narzekają na tempo, ja uważam, że to esencja klimatu Interstellar. Warto dać się ponieść tej opowieści.
koks
rzeczywiście strona zajebista, jak i sam film spoko :)
Ziomki, nie wiem jak wy, ale ja po tym filmie miałem mindfuck przez tydzień. McConaughey zasuwa jak szalony, a te krajobrazy w kosmosie... majstersztyk! I jak tu nie kochać kina, skoro można to ograć za free na FilmHubie? Polecam!
ten film i popcorn = super wieczór, polecam
Cóż, o włos od dwóch najbardziej oczekiwanych filmów tego roku obok „Bitwy Pięciu Armii”. Jak wszyscy fani Chrisa Nolana, z równym podekscytowaniem poszedłem na premierowy seans. Lekko rozczarowało mnie jednak, że nie był to film 3D. Zgadzam się, że ta science-fiction była bardziej udramatyzowana niż typowe opowieści o podróżach kosmicznych, z elementami thrillera. Trwający prawie 3 godziny film nie marnował czasu, by wprowadzić nas w sedno historii. Przygotujcie się na niezwykle rzadką podróż w kosmos z logicznym wyjaśnieniem wszystkiego, co widzicie na ekranie. Świetne badania i inteligentne scenopisarstwo – cała zasługa należy do braci Nolanów. Dobry znak od Jonathana Nolana, który może w przyszłości osiągnąć wielkość jak jego brat. Dla wielu „Incepcja” była wielowarstwowym filmem akcji, ale tu podobne zabiegi mają sens. Konieczna jest podstawowa wiedza o funkcjonowaniu wszechświata, by łatwiej zrozumieć sceny. Koncept stylizowany na dokument, ale z dodatkiem emocji i postaci, nadaje filmowi wyjątkowy smak. Film edukacyjny, ale też rozrywkowy – jedynie wolne tempo może testować cierpliwość. Rozpoczyna się jak „Znaki” Shyamalana, by przejść przez „Grawitację” i spotkać się z „Incepcją”. Fabuła dotyczy rodziny, przyszłości ludzkości i odkrywania tajemnic wszechświata. Dla tych, którzy uważają „2001: Odyseję Kosmiczną” za nudną – to godna alternatywa. Pierwsze trzy czwarte filmu znakomicie utrzymują uwagę, łącząc astrofizykę z ludzkimi emocjami. Zaskakujące zwroty akcji, zwłaszcza finałowe, przypominające „Incepcję”. Aktorzy świetni – Matthew McConaughey dominuje, Anne Hathaway i Mackenzie Foy także znakomite. Wizualnie imponująco, choć brak 3D to strata. Muzyka Hansa Zimmera to arcydzieło. Końcówka pozostawia miejsce na sequel. Jeśli jesteś kinomanem – obejrzyj jak najszybciej. Nolan nie potrzebuje rekomendacji – jego filmy sprzedają się same.
Ludzie często myślą, że jeśli podoba ci się film Christophera Nolana, jesteś fanboyem, a film nie może być naprawdę dobry. To nieprawda. Nolan nigdy nie nakręcił złego filmu – „Bezsenność” to prawdopodobnie jego najsłabsze dzieło, a i tak jest znakomite. „Interstellar” plasuje się w jego top 3, obok „Mrocznego Rycerza” (nr 1) i „Incepcji” (nr 2). Wątpię, by kiedykolwiek stworzył coś lepszego niż „Mroczny Rycerz” – to arcydzieło kina. „Interstellar” oglądałem w kinie, siedząc na krawędzi fotela. Końcówka początkowo mnie zdezorientowała, ale po ponownym seansie doceniłem jej geniusz. To opowieść, która prowokuje dyskusje: czy tunel czasowy był otwarty? Czy będzie sequel? Nolan to geniusz, zasługujący na Oscara. Jego kolejny film w 2017? Nie mogę się doczekać. Jeśli nie znasz Nolana, zacznij od „Doodlebug”.
Kolejny pompatyczny film Christophera Nolana. Obsada dobra, McConaughey idealny w roli. Fotografia ładna, ale film powiela błędy poprzednich dzieł reżysera. Fabuła udaje głębię, ale kończy się banalnymi nonsensami. Dialogi przeładowane patosem, a wszechobecna „epicka” ścieżka dźwiękowa męczy po trzech godzinach. Ogólnie – film jest OK, ale uznanie go za arcydzieło możliwe tylko dla fanatyków Nolana.
„Ludzkość narodziła się na Ziemi, ale nie musi tu umrzeć”. Minęły dwa dni od seansu, a wciąż nie mogę dojść do siebie. To jeden z nielicznych filmów, które tak mną wstrząsnęły. Nolan tym razem odszedł od blockbusterowego formatu – to ambitny projekt, który nie chce tylko bawić. Fabuła skupia się na relacji ojca i córki w obliczu zagłady Ziemi. McConaughey znakomity, podobnie jak robot TARS – źródło humoru. „Interstellar” porusza temat czasu i względności – te sceny zapadają głęboko. Efekty wizualne i muzyka Zimmera zapierają dech. Niestety, montaż bywa nierówny, a niektóre sceny zasługują na dłuższy czas. Mimo to – to perła wśród remake’ów i sequeli. 9.5/10.
Najbardziej wyczekiwany film 2014 – nie zawiodłem się. Fabuła wymaga skupienia (astrofizyka, dylatacja czasu), ale przekaz o miłości przekraczającej czas i przestrzeń jest intrygujący. Aktorzy przekonujący, zaskakujący gość w połowie filmu. Wizualnie i muzycznie – arcydzieło. Tarantino mówił, że kino i muzyka tworzą sztukę – tu to widać. Zimmer przebija samego siebie. Żałuję tylko, że nie widziałem tego w IMAX. 10/10.
Nie pojmuję, dlaczego ten film ma 8.8 w IMDb. Historia słaba, nauka absurdalna, efekty przeciętne. Początek depresyjny (Ziemia umiera, spisek o lądowaniu na Księżycu). Postacie podejmują idiotyczne decyzje (np. Romilly marnuje 23 lata). Dokowanie statku w kosmosie? Silnik promu jak z komiksu. Czasem filozofują, ciągnąc fabułę. Finał to chaos podróży przez czarną dziurę. Projekt robotów? Niedorzeczny. Jedyny plus: gra aktorów, zwłaszcza McConaughey. Nie dla mnie.
Kolejny hit Christophera Nolana po „Batmanie”. Fabuła świetna, teoria naukowa perfekcyjnie pokazana.
UWAGA: SPOILERY! „Interstellar” to mój ulubiony film. Pasjonuję się kosmosem, więc to było idealne. Ścieżka dźwiękowa genialnie podkreśla upływ czasu. Efekty specjalne zapierają dech, choć z drobnymi błędami. Czasem czułem się, jakbym był w kosmosie! Fabuła skomplikowana, ale opowiedziana przystępnie. Koniec trudny (pętle czasowe), ale po kilku seansach łapiesz. Obejrzałem 7 razy – wciąż świetne!
„Nie idź łagodnie w tę dobrą noc”. Historia zespołu badającego, czy ludzkość ma przyszłość w gwiazdach. Nolan oddaje hołd „Odyseji Kosmicznej 2001”, tworząc film, który zadowoliłby Kubricka. W IMAX czułem się jak w kosmosie. Efekty wizualne – najpiękniejsze od czasów Kubricka. Aktorzy świetni (McConaughey, Hathaway), reżyseria mistrzowska. Końcówka inna niż typowe Nolana – podobała mi się. Słabsze strony: drugoplanowi bohaterowie mało interesujący. „Interstellar” to arcydzieło 2014.
Nie będę dodawał kolejnej szczegółowej recenzji do tych, które już tu widzę na temat tego filmu. Nie zamierzam też oceniać dokładności naukowej stojącej za fabułą. Najwyraźniej zaangażowany był fizyk, który miał prawo weta, gdyby scenariusz odszedł od tego, co jest przynajmniej teoretycznie prawdziwe lub możliwe. Ale nigdy nie pozwalałem, by nieścisłości przeszkadzały mi w cieszeniu się filmami science fiction, o ile film jest rozrywkowy i nie obraża mojej inteligencji. Na przykład w filmie "Monsters" czytałem, że gigantyczne istoty przypominające ośmiornice nie mogłyby chodzić wyprostowane. Zgoda, ale to rozrywka, a nie dokument. Więc ludzka historia "Interstellar" przykuła moją uwagę mimo długości filmu i pomimo efektów specjalnych. Ta historia napędzała film i moje uznanie dla niego. Zawsze lubiłem też dobre filmy o podróżach w czasie, a teorie przestrzeni i czasu również odgrywają rolę w "Interstellar". I choć mówię, że to rozrywka, a nie dokument, nie jest to lekka rozrywka. Jeśli chcesz dać temu filmu szansę, skup się na nim w pełni. To nie "Mars Atakuje", gdzie możesz oglądać go, rozpraszając się życiem, i nadal łapać szczegóły fabuły.
Muszę powiedzieć, że od dawna chciałem obejrzeć ten film, i cóż, jest 2021 rok, sobota rano i, cholera, można śmiało powiedzieć, że to jeden z najlepszych filmów, jakie kiedykolwiek widziałem. Uwielbiałem wszystko w nim. Kreatywność i inteligencja włożone w ten film są oszałamiające, biorąc pod uwagę, że to film z 2014 roku. To wyraźnie pokazuje, że ludzkość pewnego dnia dokona najbardziej nieoczekiwanych i niewyobrażalnych odkryć. Miłość i szacunek dla reżysera Christophera Nolana – jesteś legendą.
Ten film otworzył mi umysł. Obejrzałem go dwa razy, żeby zrozumieć wszystko. W zasadzie film opowiada o tym, że Ziemia nie jest już dobrym miejscem do życia. Ludzie muszą udać się w kosmos, aby znaleźć nową ojczyznę. Przypomina mi, że będziemy jak oni, jeśli nie zadbamy o środowisko.
Gdy ludzkość staje w obliczu egzystencjalnego kryzysu, farmer Cooper (Matthew McConaughey) i jego rodzina toczą przegraną walkę z środowiskiem, które chce zniszczyć resztki ich upraw kukurydzy. Tajemnica pojawia się po burzy piaskowej, która pozostawia magnetyczne wskazówki prowadzące do tajnej bazy naukowców NASA pod kierownictwem Branda (Michael Caine). Udaje im się przekonać byłego pilota Coopa, by dołączył do misji kosmicznej, wykorzystując tunel czasoprzestrzenny, który może zostać wysłany, by pomóc ludzkości. Opuszczając rozgniewaną córkę, Cooper przyjmuje misję i razem z córką Branda (Anne Hathaway) rozpoczynają niebezpieczną podróż. To solidny film sci-fi Christophera Nolana. Choć zawiera elementy manipulacji czasem, przede wszystkim jest ekscytującym filmem akcji z wieloma zwrotami akcji. Chemia między Hathaway a McConaugheyem pozwala na rozwój postaci. Efekty wizualne są znakomite, robot TARS – choć toporny – okazuje się nieoceniony, a zakończenie ma coś z rysunków Eschera. Narracja skłania do refleksji, zwłaszcza gdy Matt Damon (Mann) kwestionuje pojęcie "ludzkości". Obsada gwiazdorska wspiera całość. John Lithgow skutecznie gra patriarchę, a Casey Affleck i Wes Bentley równoważą intensywność relacji głównych bohaterów. Film trwa prawie trzy godziny i ma momenty przestoju, ale to jeden z najlepszych thrillerów sci-fi od lat.
Ten zapierający dech film sci-fi zabrał mnie w niezapomnianą podróż przez czas i przestrzeń. Od oszałamiających wizualizacji po znakomite aktorstwo – film wciągnął mnie od początku do końca. Zainspirowały mnie jego prowokujące do myślenia tematy: miłość, poświęcenie i nieskończona natura ludzkiej eksploracji. "Interstellar" pozostawia w zachwycie i jest obowiązkowy dla każdego miłośnika kina.
Co za film! W końcu obejrzałem 'Interstellar' i jestem zachwycony. Czas trwania ponad 2,5 godziny mija jak mgnienie oka. Nie mogę dodać nic nowego do zachwytów innych – film jest świetnie wyreżyserowany, brzmi i wygląda niesamowicie. Matthew McConaughey znakomity w roli głównej, zwłaszcza w scenach emocjonalnych. Jessica Chastain, Mackenzie Foy i Anne Hathaway też dobre. Koniec z teseraktem jest nieco słabszy, ale to tylko drobiazg. Fenomenalne kino!
"Interstellar" Christophera Nolana to więcej niż film sci-fi – to doświadczenie przekraczające granice gatunku. Opowieść o przetrwaniu ludzkości, potędze miłości i tajemnicach wszechświata. Łączy osobistą historię Coopera (znakomity McConaughey) z naukowymi koncepcjami jak tunele czasoprzestrzenne czy dylatacja czasu. Scena spotkania z dorosłą córką wzrusza, łącząc naukę z emocjami. Film wymaga uwagi i nagradza ją głębią. Wizualizacje przestrzeni i muzyka Zimmera tworzą niezapomnianą atmosferę. To kino, które zostaje w człowieku długo po seansie – przypomina o ludzkiej pomysłowości i więziach, które nas definiują.
"Interstellar" to jeden z najlepszych filmów wszech czasów. Każda scena niesie ważne przesłanie – o miłości, poświęceniu czy ludzkiej ciekawości. Matthew McConaughey jako Cooper porusza emocjami, Anne Hathaway i Jessica Chastain świetne. Reżyseria Nolana i efekty wizualne (czarna dziura Gargantua!) na najwyższym poziomie. Roboty TARS i CASE – praktyczne modele, nie CGI. Ścieżka dźwiękowa Zimmera z organami kościelnymi genialna. Film uczy przez naukowe koncepty, ale nie nuży. Relacja Cooper–Murph to serce opowieści. To kino, które skłania do pytań o sens istnienia. Arcydzieło.